Czym jest kosmetyka holistyczna ?
Wyjaśnienie tego, czym jest kosmetyka holistyczna, zacznijmy od rozszyfrowania słowa „holistyczny”. Holos z greckiego oznacza „cały”, więc „holistyczny” znaczy tyle co „całościowy” czy „kompleksowy”. Kosmetyka holistyczna jest więc w swoim założeniu całościowym podejściem do pacjenta, czyli zwraca uwagę na jego samopoczucie, styl życia i wiele czynników. Na to, jak wyglądamy, pielęgnacja i zabiegi wpływają tylko w pewnym stopniu, a cała reszta to jest to, co jemy, jaki styl życia prowadzimy, czy chorujemy, chronimy skórę przed słońcem itp. Zabiegi holistyczne wpływają na wygląd i samopoczucie, ba, nawet wiele z nich dobieranych jest pod kątem samopoczucia, czyli zestresowanemu pacjentowi zaproponujemy relaksujący masaż, a pozbawionemu energii – zabieg na bazie cytrusów. Jeśli chodzi zaś o zabiegi holistyczne, są one bardzo naturalne i jak najmniej inwazyjne. Ważny w nich jest efekt – naturalny, ale długotrwały. Według kosmetyki holistycznej zabiegi z natychmiastowym, ale krótkotrwałym efektem są bezcelowe. Czyli wykonywany codziennie odmładzający masaż twarzy w połączeniu ze zdrowym stylem życia jest lepszy niż kilkanaście lat zaniedbań, którym zaradzić ma lifting czy botox.
Historia kosmetyki holistycznej:
Kosmetyka holistyczna, z jaką obecnie mamy do czynienia, jest najbardziej podobna do tego, jak o ciało i ducha dbano w starożytności. Starożytny Egipt bardzo cenił rośliny i minerały, co wiemy z zachowanych do dziś receptur na kosmetyki. Egipcjanie i Egipcjanki korzystali z kosmetyków depilujących, wygładzających, przeciwzmarszczkowych i oczywiście z makijażu. Rytuałem bogatych osób były kąpiele połączone z masażem i nacieraniem ciała wonnymi olejkami. W starożytnej Grecji i Rzymie również korzystano z dobrodziejstw natury, ale większą wagę przywiązywano do lecznictwa, które tam bardzo się rozwinęło. Uważano, że człowiek, by był piękny, musi być zdrowy, co bardzo przypomina nam współczesne założenia kosmetyki holistycznej. Olbrzymią wagę przywiązywano do codziennej higieny, o czym świadczą niezwykłe łaźnie, które wyposażone były nawet w sale gimnastyczne.
Okres średniowiecza spowodował duży zastój w kosmetyce, upiększanie ciała nie było wówczas dobrze widziane, dbano bardziej o przymioty ducha. W okresie odrodzenia i baroku dbano o wygląd zewnętrzny, ale ograniczało się to zazwyczaj do makijażu, wymyślnych fryzur i używania pachnideł. Ludzie byli na bakier z higieną i zdrowym stylem życia.
Poradnik „Piękność i zdrowie” z 1898 r. autorstwa baronowej Staffe zawiera porady, które moglibyśmy skojarzyć z założeniami kosmetyki holistycznej. Domowe maseczki, odpowiednie odżywianie się, duża ilość snu i sport stanowiły główne zalecenia baronowej. Dużą rolę w propagowaniu naturalnej kosmetyki i zdrowego stylu życia miała także cesarzowa Elżbieta, która codziennie uprawiała sport, zdrowo się odżywiała, jedząc niewiele jak na owe czasy (choć niektórzy historycy twierdzą, że była to anoreksja) i poświęcała zabiegom pielęgnacyjnym wiele starań.
Holistyczny salon kosmetyczny.
Jeśli ktoś myśli, że holistyczny salon kosmetyczny wygląda jak gabinet medycyny naturalnej z ubiegłego stulecia, to grubo się myli. Współczesne gabinety nastawione na całościowe podejście do klienta są nowoczesne i bardzo profesjonalne. Ważny w nich jest sposób traktowania klienta. Podczas typowego zabiegu zazwyczaj traktuje się klientki w czysto kosmetyczny sposób. Wykonujemy zabiegi jak najlepiej, ale z reguły zwracamy uwagę tylko na pielęgnację. W gabinetach holistycznych wygląda to inaczej – zabiegi są dobrane tak, by działały zarówno na ciało, jak i na ducha, pielęgnowały, ale i głęboko relaksowały. Osoby tam pracujące rozmawiają z klientem o tym, jak się odżywia, czy uprawia sport, czy ma jakieś nałogi oraz jakich kosmetyków używa. Następnie udzielają mu wskazówek na temat tego, co może zmienić, by poprawił się nie tylko jego wygląd, ale i samopoczucie. Przykład? Jeżeli klientka żyje w dużym stresie, to oprócz profesjonalnego zabiegu nawilżającego można zaproponować jej relaksujący masaż. Poza tym powinna dostać poradę, jak w tym trudnym okresie ma pielęgnować skórę i jakie kosmetyki jej pomogą. Klientka czuje się więc otoczona troskliwą i całościową opieką.
Rytuał holistyczny
Zabiegi holistyczne to złożone rytuały nastawione na „pieszczenie” zmysłów i dbające o pacjenta w kompleksowy sposób. W wielu salonach pod pojęciem „zabieg holistyczny” kryje się zabieg pielęgnacyjny przy akompaniamencie muzyki i ze świecami. Tymczasem w całej tej filozofii chodzi o coś więcej, również o to, by odkryć, z czym pacjent ma problem, by go edukować. Dlatego pierwszym etapem powinna być rozmowa.
Po rozmowie przechodzimy do wybranego zabiegu. Ważne jest, by odbywał się on w przyjaznej atmosferze i by zająć się klientem w 100%. Nawet zwykły masaż wykonany w przyjemnej atmosferze przez osobę, która całkowicie skupia się na zabiegu i pacjencie, jest lepszy niż niezwykły zabieg wykonany w pośpiechu i niezbyt starannie. Ważne są szczegóły, takie jak muzyka, zapach w pomieszczeniu i dyskretne światło.
Po zabiegu nie odsyłamy pacjenta od razu do domu, tylko dajemy mu chwilę, by doszedł do siebie, w tym czasie możemy porozmawiać o wrażeniach z zabiegu, zapytać, czy coś mu przeszkadzało, i zaprosić na następny zabieg.
Holistyczne zabiegi na ciało
Dla wielu kosmetyczek wyrażenie „holistyczny rytuał na ciało” brzmi dziwnie, tajemniczo i niepokojąco. Tymczasem są to zabiegi bardzo proste w wykonaniu, które na pewno w większości były już wykonywane, tylko może przy użyciu innych kosmetyków i w innej atmosferze. W kosmetyce holistycznej zabieg na ciało ma nie tylko pielęgnować i upiększać, ale i relaksować. Jakie to zabiegi? Przede wszystkim masaże relaksujące, ajurwedyjskie, masaż stemplami, masaż egipski, muszlami, przy użyciu olejków eterycznych. To również wszelkie zabiegi, które zaczynają się od kąpieli w bąbelkach czy krótkiego pobytu w saunie. Kolejna grupa zabiegów to peeling z użyciem czarnego mydła czy też tradycyjne rytuały o zapachu cytrusów, kwiatów lub owoców. Znakomitym pomysłem jest dostosowanie zapachu do pory roku, np. zimą można wykonać rozgrzewający peeling na bazie cynamonu czy imbiru, a wiosną – na bazie kwiatów i cytrusów. Następny rodzaj zabiegów to wszelkie maski i okłady na ciało. W zależności od potrzeb skóry mamy do wyboru bardzo szeroką gamę produktów. Fenomenalna i uwielbiana maska czekoladowa, która nawilża i odżywia, maski jogurtowe do ciała o działaniu natłuszczającym, okłady z koziego mleka, energetyzujące maski na bazie cytrusów, obłędnie pachnące maski z owocami tropikalnymi i wreszcie wyszczuplająca glinka, algi czy borowina. Można też wykorzystać nowości takie jak okład samorozgrzewający się na bazie piasku pustynnego z Arizony, tradycyjne okłady z torfu czy bardzo chwalone okłady z marokańskim błotem. Na koniec warto nieco uwagi poświęcić stopom i wykonać relaksujący masaż. Ten niepozorny zabieg kryje w sobie wielką moc – odpręża, pobudza i przynosi ukojenie zmęczonym stopom.
Żródło: internet.